Jedna z opcji zmian na ul. Starowiejskiej to tzw. strefa współdzielona, na którą samochodem można wjechać i w określonym miejscu zaparkować, ale pierwszeństwo mają piesi.
mat. prasowe
Pojawiła się kolejna szansa na przebudowę ul. Starowiejskiej , która mogłaby być deptakiem lub strefą współdzieloną. - To najbardziej przebadana ulica w Gdyni, na której nie zaszły żadne zmiany. Badano już ruch, sposoby dostaw, liczono pieszych, a w tym roku odbędą się jeszcze konsultacje społeczne - wylicza Łukasz Piesiewicz ze stowarzyszenia Miasto Wspólne, który pierwszy zaczął mówić o konieczności wykorzystania potencjału Starowiejskiej.
- Jakie zmiany powinny zostać wprowadzone na Starowiejskiej?
-
powinna zostać deptakiem
32% -
powinna być strefą współdzieloną z pierwszeństwem pieszych
18% -
wystarczy ucywilizować parkowanie, poszerzyć chodniki i je wyremontować
34% -
żadne, jest dobrze
16%
- łącznie głosów: 934


Strefo Tempo 30 to żadna zmiana
W tym czasie przeprowadzono jednak szereg badań i projektów unijnych. Jedynym ich efektem było wprowadzenie na ul. Starowiejskiej strefy Tempo 30, która de facto i tak tam istniała, bo ze względu na warunki ruchu i nierówną nawierzchnię z kostki brukowej, mało kto jeździł tam szybciej.
Zobacz także: Pod karetką zapadła się jezdnia ul. Starowiejskiej.
Fatalny stan chodników ul. Starowiejskiej i jej wciąż niewykorzystany potencjał cały czas przeszkadza części mieszkańców Gdyni, którzy domagają się zmian. I miasto - powoli, ale jednak - chce zacząć o tych zmianach rozmawiać. Punktem wyjścia mają być konsultacje społeczne.
Jak na razie mniej prawdopodobną opcją jest stworzenie na ul. Starowiejskiej deptaka, na którym mogłaby się znaleźć jedynie ścieżka rowerowa.
mat. prasowe
Tymczasem Zarząd Dróg i Zieleni w Gdyni przedstawił nowe koncepcje zmian na ul. Starowiejskiej. To dwa warianty: tzw. strefa współdzielona, na której pierwszeństwo mają piesi, ale samochody też mogą wjeżdżać i parkować w ściśle wyznaczonych i ograniczonych miejscach oraz deptak, na którym mogłaby pojawić się ścieżka rowerowa.
Realne zmiany czy gra na czas?
Symulacje powstaną w ramach kolejnego unijnego projektu - FLOW. Urzędnicy zastrzegają, że przygotowane plansze to dopiero punkt wyjścia do konsultacji, a nie proponowane już zmiany. Wnioski z symulacji poznamy w kwietniu tego roku. Społecznicy nie mają jednak wątpliwości, że to gra na czas, która pozwoli nie podejmować decyzji przed wyborami. A każda decyzja będzie w tym przypadku miała swoich zwolenników i przeciwników.
- Nie ma w naszym mieście lepiej zbadanej ulicy niż Starowiejska. W ramach Civitas Dynamo analizowano ruch i sposób parkowania. W ramach Freight Tails - sposób dostaw. W zeszłym roku liczono pieszych. Nie wiem, jakich danych jeszcze potrzebuje prezydent, by podjąć decyzję o przyszłości najstarszej ulicy w mieście, bo jej stan obecnie jest tragiczny. Po naszej interwencji miasto ma zamiar przeprowadzić kolejne konsultacje społeczne. Mam wątpliwości co do ich sensu, bo po konsultacjach Parku Centralnego wiem, że i tak to urzędnicy podejmują decyzję, ale pilnujemy sprawy i zapewniam, że jej nie odpuścimy - podkreśla Łukasz Piesiewicz ze stowarzyszenia Miasto Wspólne.