• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dar Pomorza: remont i spełnienie marzenia chorego Nataniela

Patryk Szczerba
18 listopada 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zmiany na Darze Pomorza

Cumujący nieopodal skweru Kościuszki Dar Pomorza trafił w poniedziałek do Gdańskiej Stoczni "Remontowej" na dwutygodniowy remont. W planach jest wymiana blach poszycia, odnowienie sygnalizacji pożarowej, naprawa masztów oraz malowanie ornamentów na dziobie. W wyjątkowym rejsie ze skweru Kościuszki uczestniczył 6-letni chory Nataniel.



Byłe(a)ś na Darze Pomorza?

"Dar Pomorza", który w tym roku skończył 110 lat, to gdyńska wizytówka i jeden z najchętniej odwiedzanych turystycznych obiektów na całym Pomorzu. W tym roku "Białą Fregatę" odwiedziło 125 tys. 605 turystów.

- Chcemy utrzymać ten dobry wynik i nadal móc udostępniać naszą jednostkę zwiedzającym. Przetarg na remont wygrała Gdańska Stocznia "Remontowa". Potrwa on przez dwa tygodnie. Ministerstwo Dziedzictwa Narodowego i Kultury przyznało nam wsparcie, dzięki czemu mogliśmy przeprowadzić prace - mówi dr Robert Domżał, dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego, którego oddziałem jest Dar Pomorza.

Remont Daru Pomorza konieczny ze względów bezpieczeństwa



Podczas ostatniego remontu w 2015 roku na "Darze Pomorza" naprawione zostały m.in. reje, jeden z masztów i olinowanie, a na pokładzie zainstalowana została iluminacja.

Podstawą zabiegów remontowych jest konieczność uzyskania Karty Bezpieczeństwa, wydawanej przez Urząd Morski w oparciu m.in. o Orzeczenie Techniczne Polskiego Rejestru Statków. Chodzi o konieczność zapewnienia bezpiecznego postoju jednostki przy nabrzeżu oraz bezpieczeństwa znajdujących się na pokładzie statku pracowników i zwiedzających.

Zakres prac remontowych:

  • oczyszczenie oraz pomalowanie podwodnych fragmentów kadłuba,
  • wymiana blach poszycia,
  • malowanie ornamentów na dziobie i rufie,
  • remont monitoringu,
  • remont elementów mechanicznych, czyli pomp, zawiasów i sygnalizacji pożarowej.

Prace na Darze Pomorza będą kosztowały w sumie blisko 970 tys. złotych brutto.

Holowanie i rejs Darem Pomorza: spełnienie marzeń Nataniela



Kilkugodzinne holowanie Daru Pomorza było momentem historycznym dla statku, pracowników muzeum, ale także spełnieniem marzeń pasjonata żeglarstwa - 6-letniego Nataniela Kobierowskiego. Pełen życia, uśmiechu i energii chłopiec jest jednym z podopiecznych fundacji "Mam Marzenie".

Nataniel jest jedyną osobą na świecie, która zmaga się z mutacją genetyczną EVL. Objawami tej mutacji jest wiele dolegliwości m.in padaczka lekooporna, Mózgowe Porażenie Dziecięce, ataksja móżdżkowa czy autyzm. Chłopiec choruje także m.in. na hipoglikemię, niemiarowość zatokową serca oraz niedosłuch.

W poniedziałek kapitanem fregaty był Zbigniew Nadolski, komendant Daru Pomorza, ale jego zastępcą został oficjalnie mianowany Nataniel. Z obowiązków wywiązał się znakomicie, będąc ciekawym otaczających go przedmiotów przez cały czas trwania rejsu.

- Do samego końca nie zdradzałam synkowi, co go czeka. Dopiero rano w poniedziałek przekazałam informację, że będziemy płynąć Darem Pomorza. Radość była niewyobrażalna. To dla niego wielkie przeżycie - mówi pani Justyna, mama Nataniela.

Dar Pomorza: historia



"Biała fregata" jest od 90 lat nieodłącznie związana z Gdynią. Została zbudowana w roku 1909 w stoczni Blohm-Voss w Hamburgu jako statek szkolny niemieckiej marynarki handlowej. Wodowana 18 września 1909 r. otrzymała nazwę "Prinzess Eitel Friedrich". Służbę rozpoczęła 6 kwietnia 1910 r., wychodząc w dziewiczy rejs do Christiansand i Antwerpii.

Po klęsce Niemiec w I wojnie światowej, w roku 1919, przejęli statek Francuzi, przeprowadzając go do portu Saint Nazaire. W roku 1926 otrzymał nową nazwę "Colbert" i miał zastąpić francuski żaglowiec szkolny "Richelieu" (plan ten nie doczekał się realizacji). W roku 1927 fregata przeszła na własność barona de Foreste, który zamierzał przekształcić ją w jacht oceaniczny, ale i ten pomysł nie został urzeczywistniony.

W roku 1929 statek został zakupiony z datków społecznych przez Pomorski Komitet Floty Narodowej za 7 tys. funtów szterlingów. Miał zastąpić wysłużony już bark szkolny "Lwów". Fregata otrzymała wówczas kolejną nazwę - "Dar Pomorza", dla upamiętnienia ofiarności pomorskiego społeczeństwa. 19 czerwca 1930 r. "Dar Pomorza" po raz pierwszy stanął na gdyńskiej redzie. 13 lipca miała miejsce podniosła uroczystość, w czasie której ks. biskup St. Okoniewski poświęcił statek i jego banderę. Przekazany Państwowej Szkole Morskiej w Gdyni będzie odtąd drugą (po "Lwowie") "kolebką nawigatorów".

W ciągu 51 lat służby dla Polskiej Marynarki Handlowej odbył 102 rejsy szkolne, przebywając pół miliona mil morskich. Na jego pokładzie przeszkolono 13 384 słuchaczy Szkoły Morskiej. W dziennikach okrętowych zapisano m.in. przejście przez równik (22 XI 1931), podróż dookoła świata w latach 1934-1935, opłynięcie "groźnego przylądka Horn" (01 III 1937). W czasie II wojny światowej internowany przez Szwedów, od 1 IX 1939 do 21 X 1945 stał w Sztokholmie. Do Gdyni wrócił 24 X 1945 r. i wkrótce wznowił służbę jako statek szkolny Państwowej Szkoły Morskiej. Dwukrotnie wygrał Operation Sail; w roku 1980 zdobył "Cutty Sark Trophy". Czołowe pozycje w regatach zajmował w latach 1974, 1976 i 1978.

Ostatni rejs odbył we wrześniu 1981 r. pod dowództwem kpt. ż. w. Tadeusza Olechnowicza - do fińskiego portu Kotka. 4 sierpnia 1982 r. formalnie wycofano "Dar Pomorza" ze służby - w tym samym czasie podniesiono banderę na jego następcy, "Darze Młodzieży", zaprojektowanym i zbudowanym w Gdańsku.

27 maja 1983 r. "Dar Pomorza", jeden z najpiękniejszych zachowanych żaglowców na świecie, rozpoczął nowy etap swojej historii jako statek-muzeum, stając się pomnikiem i symbolem tradycji i dążeń morskich Polaków.

Turyści rozpoczynają wędrówkę po statku od wystawy opowiadającej o jego historii, a następnie przechodzą kolejno przez najciekawsze pomieszczenia. Zwiedzają więc międzypokład (gdzie mieszkali praktykanci), maszynownię, magazyn żagli, mesę oficerską, salon komendanta, kabinę nawigacyjną, kuchnię oraz górne pokłady.

Podstawowe dane techniczne:

  • długość z bukszprytem - 91 m,
  • szerokość - 12,6 m,
  • zanurzenie 5,7 m.
  • dwa pokłady,
  • 28 osób załogi,
  • 150-200 uczniów-praktykantów,
  • prędkość pod żaglami: średnio 5 węzłów, największa osiągnięta 17 węzłów.

Miejsca

Opinie (22) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (1)

    Żeby tylko wypłynął...A nie jak inne latami w suchym doku

    • 3 9

    • Dar Pomorza to technicznie już wrak

      nie nadaje do samodzielnego pływania nawet po zatoce

      • 0 0

  • Piekny (2)

    Nie ma nic piękniejszego niż Żaglowiec pod żaglami i koń w galopie

    • 22 5

    • I Krystyna Pawłowicz w tańcu. (1)

      • 11 4

      • ale tylko gdy żre sałatkę - to nie gada głupot

        • 2 1

  • Trzymaj się staruszku

    Będzie łyso na Skwerze, trzymam kciuki!

    • 28 3

  • Obok stoi Dar Młodzieży. (1)

    Chłopiec mógł popłynąć pod żaglami.

    • 5 1

    • jedno wyjście z portu - to koszty w dziesiątki tysięcy złotych

      miej ty rozum

      • 0 2

  • Opinia wyróżniona

    Dlatego chłopca to (1)

    jest "rejs życia"- i nie wolo tu niczego i nikomu kwestionować...
    Bardzo serdeczne podziękowania dla organizatorów.. Tak trzymać i cała na przód...Da tego Nataniela -ufundował bym całoroczny bilet /niepłatny-karta wstępu-/ na zwiedzanie i Daru Pomorza ale i ORP Błyskawicy...To są "grosze" w porównaniu z tym co te dziecko odczuje z życia...

    • 61 2

    • to jasne ze chlopak zapamieta ten rejs do ostatnich swoich dni chwala organizatorom wielka

      • 10 0

  • (1)

    Rektor Zarębski ma pole do popisu.

    • 1 0

    • akurat......

      • 0 0

  • Ile za wymalowanie?

    Uber painting - 30 gr za metr
    pobierz aplikację

    • 0 5

  • Kilka lat temu Niemcy przycholowali do siebie slynny zaglowiec Peking ktory (1)

    przez wiele lat stal zacumowany przy nabrzezu South Street Seaport w Nowym Jorku. Bedzie dokladnie wyremontowany i jako muzemum pozostanie juz w Niemczech. Amerykanie nie potrafili sie nim opiekowac i zaglowiec wymagal solidnych napraw. Kraje ktore posiadaja takie historyczne obiekty plywajace bardzo o nie teraz dbaja. Passat, Pommern, Padua(Kruzenshtern) to dzisiaj skarby historyczne.

    • 9 0

    • Amerykanie dbają za to o swoje statki

      o taki na przykład USS Constitution, który ma już ponad 200 lat i nadal jest w czynnej służbie. Jest też jedynym amerykańskim okrętem w czynnej służbie, który zatopił okręt wroga.

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Kazdy ma prawo do marzeń.

    Nie jestem sobie nawet wyobrazić jak byl szczęśliwy ten mały dzielny chłopiec. Zamiast bezsensownych dyskusji i tym czy Dar powinien czy nie powinien pływać moze by zrobić zrzutke i kupić mu model żaglowca tak wspaniałego jakim jest Dar Pomorza. Natanielu życzę ci zdrowia i spełnienia wielu marzeń a mamie wytrwałości.

    • 37 1

  • Opinia wyróżniona

    Super, że marzenia się spełniają

    Życzę dużo zdrowia dla chłopca. Mały jesteś bardzo dzielny. ;)

    • 7 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane